Opowieści Camery Obscury

Antoniego Kreisa Opowieści camery obscury

Fotografowanie, jak i inne czynności, bywa trudne. Czy oznacza to, że robienie zdjęć nie ma sensu? Nie – pokazuje to zestaw zaproponowany przez Antoniego Kreisa. Opowieści camery obscury to pogoń za niedoścignionym, próba zilustrowania nieobecnego. Autor podczas pracy nad wystawą stał się więc kimś na kształt współczesnego Don Kichota, błędnego rycerza poruszającego się po fotograficznych drogach i korzystającego jednocześnie z każdej możliwej ścieżki na rozwidleniu.

Antoni Kreis poprzez swoją serię fotografii próbuje pokazać to czego nie ma. Widz
w zetknięciu z tymi obrazami musi wysilić swoją wyobraźnię. Jest przez autora nakierowywany na konkretne skojarzenia. Siłą zdjęcia jest to, że czasem widzimy na nim coś, co nigdy nie stanęło przed aparatem. Każdy widz odbierze obraz na swój unikalny sposób.
Fotografik poprzez swoją serię pokazuje także ciągłą walkę, którą codziennie musi odbywać twórca. Kreować coś nieoczywistego, śledzić ciągle zmieniającą się rzeczywistość, wychodzić poza bezpieczne granice, zapuszczać się w miejsca niedostępne.

W ten sposób powstają dzieła, które bez motywacji i przełamywania własnych ograniczeń artysty nie mogłyby powstać. Każdy twórca mierzy się z brakiem motywacji, brakiem wizji, przeciwnościami losu
a nawet lenistwem, gdy udaje się je przezwyciężyć mamy do czynienia
z ogromnym sukcesem. W ten sposób powstają największe dzieła.
Wizualnie Opowieści camery obscura są melancholijne, ciągnące się jak pajęczyna na wietrze. Czas w kadrach Kreisa został zatrzymany, a piękno w zwyczajności dostrzeżone przez bardzo szeroko otwarte oczy.
Kamil Myszkowski

Scroll to Top