Szkoła podstawowa – fotografii przyrody – cz.16
Fotografowanie przyrody
Biel, czerń, kontrast
Temat tonalności w fotografii wydaje się być nie do wyczerpania. We wpisie nr 15, poświęconym kolorom jesieni, zdjęcia były kolorowe, ale w paleta barw była bardzo ograniczona, a dominujący kolor występował w wielu odcieniach. W pejzażach z mgłą (wpis nr 13), utrzymanymi w ogólnej szarości kolor również był ograniczony do bliskich odcieni. Często naszą uwagę przyciągają monochromatyczne zdjęcia w kolorze sepii. Do fotografii monochromatycznej zalicza się oczywiście również zdjęcia czarno-białe. Te ostatnie były w szczególny sposób potraktowane we wpisie nr 14 o fotograficznych kluczach. Uznałem, że temat należy rozwinąć o zagadnienie miękkiego kontrastu.
W tym wpisie zajmiemy się tonalnymi przejściami między czystą bielą a głęboką czernią, z mniejszym lub większym udziałem koloru. Najlepiej wychodzi to, kiedy fotografujemy bardzo jasny główny temat zdjęcia otoczony głębokim cieniem albo nawet czernią. Mocna biel i głęboka czerń w kadrze pozwalają na maksymalne wykorzystanie zakresu tonalnego matrycy. Czy można połączyć to z miękkim kontrastem w jednym kadrze?
Ekspozycja, czyli ilość światła padająca na matrycę, powinna być dobrana w stosunku do tematu w bieli. Niedoświetlenie reszty kadru sprawi, że utonie ona w głębokim cieniu. Zależy nam na miękkim kontraście, zatem miękko powinny być oddane przejścia tonalne bieli w czerń. Decyduje o tym korzystanie z miękkiego, rozproszonego światła.
Niezaprzeczalna prawdą jest stwierdzenie, że człowiek jest częścią przyrody; i tu zacznę od tematu najtrudniejszego – od fotografii dziecięcej:
1.
Ale tematów do fotografowania w konwencji „biel + czerń + miękki kontrast” jest w przyrodzie dużo:
2.
3.
4.
5.
6.
Ustawiając pomiar światła na najjaśniejsze miejsce w kadrze, nie trzeba było wprowadzać korekcji ekspozycji (zdjęcie nr 2). Tam jednak, gdzie pomiar światła (ze względu na rozległość głównego tematu) był ustawiony na cały kadr, niezbędne było skorygowanie ekspozycji: od -0,3 (zdjęcie nr 6), poprzez -0,7 EV (zdjęcie nr 1), -1 EV (zdjęcie nr 4), -1,3 EV (zdjęcie nr 3), do nawet – 3 EV (zdjęcie nr 5).
Wybór korekcji ilości światła polegał zwykle na ocenie histogramu i zrobieniu trzech wariantów z różna korekcją. Ostateczny wybór właściwego naświetlenia miał miejsce (jak zwykle) dopiero po ocenie poszczególnych zdjęć na monitorze komputera.